Sernik z jagodami i białą czekoladą

 Robiony przed wyjściem na niedzielny mecz Euro. Cały czas jestem w biegu, dlatego mam trochę zaległości. Sernik ostatnio dość popularny ze względu na świeże jagody. Warty zachodu, najlepszy zimny następnego dnia, chociaż słyszałam, że na ciepło masa serowa wydaje się być lekką pianką. Przepis zbliżony do tego.
Na tortownicę o średnicy 26 cm

Składniki: 
100g gorzkiej czekolady,
200 g herbatników,
łyżka kakao,
60 g masła,

800g dowolnego twarogu,
(dodatek mascarpone na pewno stanowiłby korzyść, ale akurat nie miałam),
230 g białej czekolady,
2 jajka,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
Szklanka jagód,
kilka łyżek cukru najlepiej pudru (zależy jak słodko lubicie),
łyżka soku z cytryny,
cukier wanilinowy

Masło roztapiamy w garnuszku. Herbatniki kruszymy w blenderze, razem z łyżką kakao. Czekoladę gorzką roztapiamy z masłem w kąpieli wodnej i dodajemy do sypkich herbatników. Mieszamy masę i wykładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Ugnieść i wygładzić. Wsadzamy do lodówki na pół godziny, w tym czasie robimy masę serową. Rozpuścić białą czekoladę w kąpieli wodnej dodać do sera, następnie dorzucić jajka, cukier (w tym wanilinowy), mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny. Wymieszać lub zmiksować tak jak ja blenderem żyrafą.
Pół masy wyłożyć na czekoladowy spód. Wysypać większość oczyszczonych jagód. Przykryć masą serową, posypać jagodami na wierzchu. Nagrzać piekarnik do 180 stopni, zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i piec godzinę.