Znalezione
niekradzione! I oto dowód, że zaniedbane, samotne jabłonki mogą rodzić owoce i to całkiem niezłe chociażby na placki. Placuchy palce lizać, najlepiej idą na ciepło.
Składniki:
2 jajka,
400g kefiru,
cukier wanilinowy (16g),
szczypta sody, cynamonu, soli,
łyżka soku z cytryny,
100g twarogu półtłustego,
1,5 szklanki mąki, a może więcej.. ciasto musi być dość gęste,
5 małych-średnich jabłek.
Jajka wbijamy do miski, zalewamy kefirem i resztą składników. Dokładnie mieszamy - jedyne dopuszczalne grudki to te z twarogu. Obieramy jabłka i kroimy w plastry wrzucając do miski z ciastem. Mieszamy tak żeby jabłka pokryły się ciastem. Na rozgrzaną patelnie wykładamy po solidnej łyżce na placek rozkładając jabłka by placek nie był zbyt 'kanciasty'. Smażyć z obu stron na złoto. Posypywać na ciepło cukrem lub cukrem pudrem.
Z porcji wyszło ok 20 placków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz