Pycha! Jadłam je na Warszawskich wiankach, pomimo późnej godziny, po tak wielu przygodach trzeba było się posilić 'kebabem bez mięsa'. Obiecałam sobie je zrobić w domu. Moje wyszły nieco bardziej miękkie wewnątrz niż te w barze, ale smakowały nieziemsko.
Składniki:
400 g cieciorki (moczonej w wodzie przez noc)
4 łyżki sosu sweet chilli,
cebula,
2 ząbki czosnku,
sól,
pieprz,
przyprawa chilli cayenn, przyprawa do gyrosu, cumin i inne przyprawy z północnej afryki (mam taki miks woreczków, że nie łapię co jest co),
6 kromek starego chleba pełnoziarnistego (u mnie było 5 dużych a i tak zabrakło na panierowanie i musiałam ratować się bułką tartą),
2 jajka,
Sposób przygotowania:
Ugotować cieciorkę, odcedzić. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, poszatkowaną cebulę, jajko, przyprawy, sos chili, i 3 pokrojone w kostkę kromki chleba. Przemielić razem blenderem żyrafą - u mnie Melman ledwo dał radę - do połączenia składników. Uformować kotleciki. Resztę chleba rozetrzeć na okruchy. W misce roztrzepać jajko. Kotlety zamoczyć w jajku, następnie obtoczyć w okruchach chleba (u mnie z dodatkiem bułki tartej). Smażyć na głębokim oleju aż do porządnego zrumienienia. Nie wiem czy to feralny olej, czy skrobia tak oddziaływuje, ale strasznie mi się pienił olej i przez to wystąpiły pewne komplikacje w smażeniu.
Sos czosnkowy:
200g jogurtu greckiego
łyżka majonezu,
2 ząbki czosnku,
przyprawa ziołowa,
sól, cukier.
Czosnek rozgnieść, obrać i rozdrobnić - można przecisnąć przez praskę. Dodać sól i cukier, przyprawy rozmieszać z jogurtem i majonezem.
Tortilli nie zrobiłam sama, bo gotowa była w lodówce. Dodałam do niej sałatę lodową, 4 pomidorki koktajlowe paprykowe, trochę papryki, ogórka świeżego, oczywiście falafele, trochę keczupu i wyżej wymieniony sos czosnkowy. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz