Kolejna propozycja na śniadanie, czy obiad, kolejny omlet. Właściwie różni się od
poprzedniego tylko dodatkami, zatem widzicie, że dowolność jest duża. Nadal klepiemy białka ograniczając kalorie.
Składniki:
2 białka,
2 białka,
odrobina soli, pieprzu, gałki muszkatołowej,
płaska łyżka mąki pełnoziarnistej,
łyżka mleka,
łyżeczka masła ,
boczniaki,
garść groszku zielonego u mnie z puchy,
garść kiełków słonecznika - najlepiej domowych,
garść startego sera - może być wędzonego,łyżeczka masła ,
boczniaki,
garść groszku zielonego u mnie z puchy,
garść kiełków słonecznika - najlepiej domowych,
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, dodajemy łyżkę mąki, mleka, przyprawiamy, wrzucamy starty ser. Boczniaki czyścimy i smażymy na odrobinie masła, kiedy odparują wsypujemy groszek i kiełki. Podsmażone składniki zalewamy masą białkową, wyrównujemy i przykrywamy. Po chwili przewracamy na drugą stronę, czekamy jeszcze chwilę i zsuwamy na talerz.
Może tymi słowami zbeszczeszczę tą potrawę, ale dobrze smakuje z keczupem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz